Nastała surowa, śnieżna zima, okres ciężki dla dzikich zwierząt. Uczniowie Technikum Leśnego pomagają kuropatwom przetrwać te ciężkie chwile wysypując dla nich ziarna zbóż i tzw. poślad zbożowy. Oczywiście korzystają z tego również inne ptaki takie jak choćby bażant, dzwoniec, jer, kawka, gawron, a nawet kos i kwiczoł (mimo, ze są tzw. miekkojadami).
Przy okazji chcielibyśmy zarekomendować pewne działanie, które przy minimum wysiłku i zerowym budżecie przyniesie nieoczekiwanie dobre efekty.
ODŚNIEŻENIE FRAGMENTU TRAWNIKA
Wśród ptaków chętnie korzystających z zimowego dokarmiania wyróżniają się gatunki żerujące na ziemi i niechętnie odwiedzające wysoko położone karmniki. Należą tu niektóre miękkojady takie jak: kos, kwiczoł, czasem paszkot i rudzik. Często zdarza się to także przedstawicielom gatunków, takich jak dzwoniec, wróbel domowy, mazurek, zięba, jer i wiele innych. Przy grubej pokrywie śnieżnej świetnym sposobem pomocy tym ptakom jest odśnieżenie fragmentu (np. 3x3m lub więcej) trawnika czy gleby. To często wystarczy, by prawie natychmiast zjawili się tam poszukiwacze pokarmu, którzy na pewno znajdą coś dla siebie. Jeśli dodatkowo wzbogacimy ten fragment o pozornie bezużyteczne pozostałości owoców takie jak ogryzki jabłek, resztki gruszki, banana, owoców cytrusowych i inne oraz pozbędziemy się przysuszonego i mało apetycznego słonecznika, zorganizujemy ptakom najwyższej klasy stołówkę.